[Wikipl-l] Idea sprawdzania i wprowadzenia stabilnych edycji

PMG pmgpmg w wp.pl
Wto, 9 Wrz 2008, 19:53:35 UTC


> >> Każdego który uważa że zatwierdzanie edycji jest możliwe do wprowadzenia
> >> zachęcam do wejścia tutaj
> >> http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Specjalna:Nowe_strony&dir=prev&limit=50&hidepatrolled=1
> >> i myknięcia z 10 - 20 haseł. Jeżeli wam się spodoba to wyobraźcie sobie
> >> że będziecie robić coś takiego codziennie.
> >>
> >> Dla mnie to tylko odskocznia od tego co powinienem robić. Ale sam wiem
> >> że po godzinie, dwóch stukania stale w jeden klawisz gdy zrobię
> >> powiedzmy "dwa dni" nowych haseł wiem że to jest robota bez końca.
> >>
> >> I dlatego bez znaczącego napływu nowych ludzi do "zatwierdzania"
> >> edycji/nowych haseł nie widzę praktycznych możliwości wprowadzenia
> >> takiego rozwiązania. Albo takiego wprowadzenia aby miało to sens.
> >>
> >> PMG
> >>     
> >
> > No nie wiem. Obecny mechanizm sprawdzania nowych stron jest raczej
> > śmieszny. Po zatwierdzeniu/sprawdzeniu nie jest to w ogóle
> > odnotowywane gdziekolwiek na stronie bądź w historii. Już lepiej
> > zamiast siedzieć i zmieniać żółte paski na białe poklikać sobie w
> > "losuj stronę" i szukać czegoś do poprawy. Obecna propozycja to krok
> > do przodu, jednak moim zdaniem, tak jak pisze szwedzki, najlepiej
> > byłoby połączyć to z systemem wersji stabilnych.
> >
> >
> >   
> Nie dość że jest śmieszny, to jeszcze stachanowskie zatwierdzanie
> przepuściło ileś tam hoaksów. czy kwiatków typu
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Porfirogeneta
> 
> Ja tam zatwierdzam tylko to, o czym mam jakieś pojęcie.

Ok to też jest jakieś rozwiązanie. Z wielką chęcią bym się do niego 
zastosował. Haseł okrętowych powstaje od 0,2 do 2 dziennie. Co oznacza 
że zaglądałbym na nowe strony (no plus militarne) codziennie i sprawdzał 
jakieś 15 haseł dziennie.

Po czym ktoś jeszcze sprawdziłby kolejnych 30 - 40. W sumie bardzo 
optymistycznie powiedzmy że zatwierdzonych regularnie zostałoby .. no 
powiedzmy 100. Czyli 200 nikt by nie kliknął. Ok. Po miesiącu są usuwane 
oznaczenia - haseł sprzed miesiąca nie można oznaczyć bo ten parametr 
już wtedy nie istnieje. Więc hasła po prostu zostają.

Zauważony przez kilku użytkowników masowy przypływ moich zgłoszeń do 
poczekalni nie jest związany z tym że jakoś szczególnie krwiożerczy 
jestem (około 30 - 40 % moich zgłoszeń jest zatwierdzanych jako "do 
zatrzymania). Już A19 zaczął się czepiać że zgłaszam nie wiadomo ile 
tego. Ale ja po prostu każdą nową stronę staram się ocenić. Jeżeli mam 
wątpliwości pytam zwykle Adamta - spójrzcie ile haseł z tych co 
znalazłem nieraz po tygodniu, dwóch istnienia na wiki zostało 
skasowanych.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskusja_wikipedysty:Adamt/Archiwum_o4_sier_-_03_wrz#W.C4.85tpliwo.C5.9Bci

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskusja_wikipedysty:Adamt/Archiwum_o4_sier_-_03_wrz#kolejne_poczekalniane

Nie uważacie że plus to co sam skasuję, to wynik tego sprawdzania jest 
jednak dodatni ?

Więc nie jest tak że moje zamienianie żółtego na białe polega tylko i 
wyłącznie na klikaniu i nabijaniu licznika. Efektem jest to że ktoś choć 
trochę przejrzy wszystkie hasła (nie zajmuję się tutaj hasłami adminów). 
Nie mówię że to co robię jest dobre. Nawet nie powiem ze super zgodnie z 
tym jak sobie to wyobrażam. Ale wybór w tej chwili jest prosty - jeżeli 
tego nie zrobię to w tej konkretnej chwili, na ten moment, będzie tak że 
żółte paski same zmienią się po miesiącu w białe.

Sprawdzając hasła nie kontroluję czy mają dobre źródła i tak dalej. Z 
racji podejścia nie mam możliwości kontrolowania wszystkich aspektów. 
Sprawdzam podstawowe rzeczy - czy piłkarze mają 15 meczy i tego typu 
kontrola. Nie sprawdzam czy miasto znajduje się dokładnie tam gdzie jest 
wprowadzone w haśle. Ani czy aktor grał dokładnie w tych filmach, w 
których grał. Dla mnie aktor, który ma wymienione kilka bądź kilkanaście 
filmów (czyli spełnia zasadę dla aktorów) jest ency i klikam "oznacz 
jako sprawdzone" po jakiś 5 sekundach patrzenia na hasło. I jak widzicie 
na tych linkach u Adamta sporo haseł jest felernych i odpada. Z dużą 
chęcią mógłbym kontrolować nawet 50 haseł dziennie ale dokładnie. Ale to 
by musiało oznaczać że ktoś musiałby te pozostałe 250 - 300 haseł 
dziennie też sprawdzać. A tego nie ma.

Zaznaczam że nie chce się tutaj kreować na jakiegoś zbawcę wiki. Po 
prostu przy tym usiadłem po złożeniu wniosku do KA. I gdy około zjazdu w 
Rabce sprawdzałem to udało mi się zrobić tak ze przez pół godziny nie 
było żadnego żółtego paska. Zrobiłem tyle że cały miesiąc do tyłu był 
sprawdzony. Ok - możliwe że hoaxy przechodziły stadami. Ale robiłem co 
mogłem, a nikt inny tego nie robił. Zaznaczam - z tego co wiem kilka 
miesięcy temu na tak masową skalę jak ja nie robił tego nikt. Tak, kilku 
userów robiło po kilkadziesiąt haseł dziennie. Bez ziel i kilku innych 
ludzi było by źle. Chwała im za to. Wierzę że bez nich, bez tych kilku 
osób cała użyteczność tej funkcjonalności byłaby niewykorzystana. Teraz 
także zauważam to że od końca sierpnia weszło kilku nowych userów do 
sprawdzania.

Ale - obserwując "Sprawdzalność" w momentach gdy jestem i gdy mnie nie 
ma po prostu nie mogę zauważyć ze brak moich 50 - 80 % wszystkich 
sprawdzeń powoduje że hasła po prostu nie są oznaczane. Gdy przestałem w 
lipcu sprawdzać do połowy sierpnia narósł cały miesiąc. Gdy w połowie 
sierpnia zacząłem sprawdzać doszedłem do granicy "zostały 2 -3 dni do 
sprawdzenia". Znowu przestałem kontrolować to - i efekt jest widoczny. 
Zrozumiałbym krytykę "stachanowskiego" sprawdzania gdyby zabierało ono 
chleb adminom chcącym sprawdzać nowe hasła. Tylko że jest mały problem - 
ja sprawdzam te najstarsze. Zawsze oglądam "nowe hasła" w trybie od 
końca i pokaż niesprawdzone. Co oznacza że na tą chwilę są to hasła z 3 
września 13:48. Może nie dam sobie za to ręki uciąć ale z obserwacji 
widzę że nikt tych starszych haseł nie kontroluje. Jeżeli ktoś zagląda - 
to kontroluje najnowsze. Więc krytykującym moje stachanowskie 
sprawdzanie daję jasną odpowiedź - biorę się za rzeczy, których nikt nie 
bierze, a które pozostawione przeszły by przez granicę "miesiąca" i 
zniknęły za granicą nałożoną przez ograniczenie oprogramowania. Jestem 
gotowy przygotować wykres na którym pokażę stopień sprawdzalności z moim 
stachanowskim sprawdzaniem i bez niego.

Jeszcze raz mówię - jestem pierwszym krytykiem tego typu kontroli. Ale w 
tym wypadku albo taka albo żadna. Wybierajcie co chcecie. Albo będę 
kontrolował czy każdy dodawany nowy piłkarz ma informację o tych 15 
meczach, albo nie. Albo bedę kontrolował każde stowarzyszenie o którym 
hasło znajduje się w nowych stronach albo nie. To jest superkrótka 
piłka. Jeżeli pojawi się jeden głos że mam odejść i nie kontrolować tak 
(z jakimkolwiek uzasadnieniem bądź bez uzasadnienia) to z tego miejsca 
mówię - nie będę w taki sposób sprawdzał. Ograniczę się tylko do tych 
militarnych i będę je kontrolował dokładniej. A jeżeli się pojawi głos 
że i tego nie mam robić to pójdę do okrętów. Ja sobie zawsze znajdę coś 
do roboty.

Krytycy - piszcie.

Rozumiem wprowadzenie wersji stabilnych. Wprawdzie w mojej tematyce nie 
ma problemów tak często z wandalizmami, ale sam mam w obserwowanych na 
wszelki wypadek wszystkie ~4 k haseł w kategorii "okręty". Rozumiem że 
dla użytkowników zajmujących się kwestiami politycznymi, LGBT czy innymi 
"na czasie" coś takiego jest dobrą kwestią. Ale bez dania uprawnień do 
sprawdzania i kontroli tych edycji nowej, dużej grupie użytkowników moim 
zdaniem sensowność wprowadzenia takiej funkcjonalności jest niska. Moim 
zdaniem można by przetestować ideę "zaufanych użytkowników" właśnie na 
sprawdzaniu nowych stron. Może i nie pomagaliby w sprawdzaniu nowych - 
ale ich strony zostałyby już automatycznie skontrolowane (tak jak 
obecnie hasła adminów). Można by zaobserwować gdzie postawić granicę i 
ile nam daje taki "zastrzyk". Bo obecnie sprawdzanych automatycznie jest 
od 1,2 do 4 % nowych haseł. Reszta musi być skontrolowana ręcznie.

Byłoby to testem które rozwiązanie przyjąć z proponowanych w ankiecie 
gdy omawiano idee ZU. Czy przyjąć kryterium ilości edycji (chyba jak na 
de.wiki), czy jednak na wniosek usera. To ostatnie rozwiązanie jest 
stosowane na en.wiki. Tam jest tak że każdy użytkownik może się zgłosić 
do admina po to aby otrzymać prawo do "adminowego" rewertowania edycji. 
Z moich informacji wynika że zwykły użytkownik na en.wiki może mieć 
takie uprawnienie (nie mogę teraz tego znaleźć bo net mam za wolny).


"Już lepiej zamiast siedzieć i zmieniać żółte paski na białe poklikać 
sobie w "losuj stronę" i szukać czegoś do poprawy."
ja nawet nie muszę losować. Ja na wniosek Przykuty stworzyłem listę 
okrętów których nie mamy. Opiera się tylko i wyłącznie na listach 
okrętów, które mamy na pl.wiki (gdy samych list jest daleko nie 
wszystkie w porównaniu do en.wiki). W tej chwili brak jest 12 tysięcy 
haseł o pojedynczych okrętach/typach okrętów. Jak pisałem haseł 
okrętowych powstaje od 0,2 do 2 dziennie. Więc poczujcie skalę. Myślę ze 
każdy z nas potrafi wymienić albo znaleźć listę haseł do napisania. I 
każdy raczej wolałby podłubać coś samemu niż siedzieć na OZ. Więc albo 
będzie nas więcej (czy to adminów, czy zaufanych użytkowników) albo ta 
grupa, która jest będzie mocniej obciążona. Albo będziemy mieć fajny 
nowy ficzer, nie używany przez nikogo poza takimi walniętymi, 
zdesperowanymi entuzjastami jak ja.

Dobrze by było gdyby wypowiedział się ktoś kto zna z doświadczenia (albo 
ma informację) jak dokładnie wygląda ta kontrola na de.wiki. Skąd oni 
wiedzą że edycja jest do sprawdzenia i jak wygląda ten proces. Mają 
jakąś liste, inny kolor linka, kategorię z takimi hasłami do sprawdzenia 
? Sprawdzanie odbywa się na bieżąco czy hasła niesprawdzone wiszą dniami 
bądź tygodniami? Skorzystajmy z doświadczeń innych i nie róbmy dziury w 
murze, skoro obok, zaraz za Odrą, ktoś już jedną wybił.

PMG

----------------------------------------------------
Otworzą skocznię im. Adama Małysza! 
Co o tym sądzisz? 
Wyraź swoją opinię, Klinij: 
http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fcorto.www.wp.pl%2Fas%2F10313570.html&sid=477





Więcej informacji o liście dyskusyjnej WikiPL-l