| -----Original Message-----
| From: ... Gemma
| Sent: Tuesday, December 28, 2004 11:31 PM
/
| Właśnie nie wiem, czy o aby nie złośliwe, bo cała walka była
| o to, że Polska
| dawała w tej sprawie d.. jako jedyna nie dystansując się wokół tego
| projektu. Tak wynikałoby przynajmniej z newsów na
open.org
/
Niechętnie wypowiadam się nie wywołany imiennie do tablicy, ale zauważ, że jeśli sprawy
pójdą w kierunku amerykańsko-japońskim (co ciekawe dwie największe wiki), czyli
patentowania oprócz wszystkiego co się rusza (taki np. kod DNA) również wszystkiego
innego, czyli idei, to za chwilę okaże się, że sam pomysł wiki jest opatentowany, i ich
zawartość też, i wszystkie nasze ważne sprawy, jak chociażby entuzjazm, bezinteresowność,
50.000, stuby i inne takie będziemy sobie na starość tylko powspominać (o ile tego też
ktoś nie opatentuje) przy kominku i wnukach - eh, było, minęło, a mogło być coś
wspaniałego, tyle że daliśmy wtedy .... dystansując się wokół ... uważając, że to min.
Marciński (i wiele innych osób) angażując się osobiście dawał ....
I na koniec, nie chciałbym być złośliwy, ale zwięzłość (i szybkość) wypowiedzi, jak
powyższa, nie zawsze gwarantuje jej przejrzystość - miałem pewne trudności w czytaniu ze
zrozumieniem, i poratowała mnie tylko moaj wrodzona bystrość ;-) . Zaryzykuję tezę, że nie
zawsze długie jest złe, a krótkie - dobre.
Pzdr., J"E"D (Ency)