...ale według mnie, sam wyraz "zamachowcy"
ma negatywną konotację i
oznacza osoby dopuszczające się przestępstwa przeciw czyjemuś życiu /
zdrowiu, więc jak najbardziej "przestępcy". Żołnierzy AK na pewno bym
nie zaliczył do zamachowców, Stauffenberga też raczej nie.
A czy każde zabicie człowieka z premedytacją jest przestępstwem?
Jeśli tak, to AK musiałbyś też liczyć.
Jeśli nie, to często wsadzenie zamachowców pod przestępców nie ma sensu.
Przy rozdzieleniu tych kategorii, trzeba będzie 90% artykułów
zaopatrzyć dodatkowo w kategorię "przestępcy" - a kryteria, przy
niektórych, będą wybitnie uznaniowe i zależące raczej od poglądów
piszącego...
Może zamiast "przestępców" zrobić kategorię
"przestępcy kryminalni" a politycznych klasyfikować inaczej?
Ostatecznie tylko ta kategoria jest pewna, a do politycznych przestępców
można by zaliczyć i wielu cesarzy rzymskich i co poniektórych królów...
Inaczej będziemy mieli ciągły POV w tej kategorii.
Olaf